Fotograficzne podsumowanie 2021 roku
Minął rok od czasu gdy zadałem sobie pytanie, czy wyjdę gdzieś w teren jeszcze? Czy jeszcze będę fotografował teleobiektywem. Czy będę w ogóle fotografował? Obecnie pierwszego stycznia 2022 roku już jestem pewien że będę nadal fotografował i spotykał się z kolegami po fachu i z przyjaciółmi którzy mnie wspierali. Dziękuję rodzinie, dziękuję Monika, Sabina, Agnieszka, Ania z Akademii Przyrodniczej na Roztoczu. Dziękuję Arturowi, Robertowi, Czesławowi, Pawłowom, Przemkowi, Zdzisławowi, Krzysztofowi, Piotrowi, Grześkowi oraz Wiesławowi i Mikołajowi. Rok temu zacząłem ostrą walkę z chorobą. Wygrywam robię fotografie
i prowadzę auto.
Skutecznie fotografowałem moje kochane susełki i chomiki rozrabiaki. Cieszyłem się jak małe dziecko z cukierka że mogę wchaniać całym sobą poranną rosę wyglądając pierwszych susłów. Dużo radości sprawiło mnie także ubrudzenie się w błocie pola po zniwach jak i w smierdzącym mule zalewu Nielisz, pamiętasz Paweł? Dlaczego się cieszyłem? Bo mogłem w końcu się połozyć i samodzielnie wstać. Teraz mogę już chodzić z plecakiem foto nawet 4,5 km w jedną stronę. Tak bardzo się cieszę. Wszystkim tym którzy borykają się ze zdrowiem życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Bardzo ale to Bardzo dziękuję tu dr n medycznych Damianowi Filipowi z Rudnej Małej.
Zapraszam do przejrzenia fotografii które udało mi się wykonać w 2021 roku.